Okolice Gorzowa obfitują w lasy i jeziora, są tutaj wspaniałe miejsca do letniego wypoczynku, ale nie kojarzą się jakoś szczególnie z zabytkami. Jest w okolicy kilka pałaców, które będąc w okolicy warto zobaczyć. Nawet po to, żeby wiedzieć co odchodzi w zapomnienie.
Pałac w Stanowicach ma szanse na rewitalizacje, która w niewielkiej części jest zrealizowana, a przynajmniej pałac jest zabezpieczony przed dalszym niszczeniem. Stanowice to stara XIII-wieczna wieś, w której właściciele zbudowali dwór dopiero w XV wieku. Kolejni właściciele najpierw rozbudowali dwór do wielkości pałacu, a następny dobudował dwa skrzydła i wieżę, w drugiej połowie XIX wieku. Po przebudowach można traktować pałac w Stanowicach jako eklektyczny, ale najwięcej jest w nim stylu neorenesansowego. W 1945 roku został zdewastowany, ale obecnie są szanse na rewitalizację.
Nieco mniej szczęścia ma pałac w Sosnach, który powstał na bazie folwarku założonego w drugiej połowie XVIII wieku. Pałac zbudował nowy właściciel majątku w 1835 roku, w 1886 roku dobudowano dwa skrzydła i wieżę, a w 1909 roku zmodernizowano wnętrza pałacu. Po wojnie rozkradziony, użytkowany jako DPS, obecnie prywatny, opuszczony, nic się nie dzieje.
Pałac w Dąbroszynie został zbudowany w XVII wieku, przebudowywany był w XVIII wieku, a w połowie XIX wieku doczekał się modernizacji. Zbudowano dodatkowe piętro, a konstrukcje dachu zmieniono na czterospadową. Po tych przebudowach pałac jest mieszanka stylów: barokowego, neogotyckiego i klasycystycznego. Po małym remoncie przeprowadzonym przez gminę pałac jest wystawiony na sprzedaż.
Obok każdego z tych pałaców jest park, ale obecnie wszystkie są zaniedbane. Największy park krajobrazowy jest koło pałacu w Sosnach, jest w nim nawet niewielkie jezioro.
Pałac w Kamieniu Wielkim, zbudowany w XVIII wieku i przebudowany w XIX wieku, został przebudowany po II wojnie światowej i przystosowany na DPS. Były plany rewitalizacji i przywrócenia mu dawnej formy, ale jak zwykle stanęło na braku pieniędzy.
Bardzo ciekawy jest pałac w Dolsku, prawdopodobnie zbudowany na początku XVIII wieku. Jeszcze w tym samym wieku pałac został rozbudowany o trzy skrzydła, a kolejne przebudowy miały miejsce w XIX wieku. Zbudowano wówczas r wieże oraz dodano elementy dekoracyjne na dachu. Po II wojnie światowej był wykorzystywany na różne sposoby, ale w 1967 roku spłonął i został zrujnowany. Od dwudziestu kilku lat jest systematycznie odbudowywany przez osoby prywatne.
Najwięcej szczęścia miał pałac w Mierzęcinie zbudowany w latach 1861-1863. Jest to romantyczna rezydencja o cechach stylowych angielskiego neogotyku. Po 1991 roku był opuszczony, po kilku latach zakupiony przez prywatną spółkę, która dokonała gruntownej rewaloryzacji pałacu i całego folwarku z przeznaczeniem na kompleks hotelowy. Na wczasy w lubuskim to jedno z lepszych miejsc obok Lubniewic i Łagowa, a lubuskie zabytki stoją otworem.